piątek, 14 lutego 2014

Kochajmy siebie samych :)

Maciek Maleńczuk śpiewał kiedyś wraz z zespołem Pudelsi:

Nikt tego nie wie, jak ja kocham siebie
O sobie tylko śnie!
Nieważne dziewczyny, nieważne przyczyny
Ja po prostu kocham się
Na nikogo nie czekam, tylko sobie przyrzekam
Z sobą tylko być

Nigdy się nie pokłócę, nigdy się nie porzucę
Nie rozdzieli mnie nic
Nigdy z sobą się nie kłócę, nigdy siebie nie porzucę

Całe noce, całe dnie, ja po prostu kocham się


Dziś jest święto miłości, dlatego chcę zwrócić szczególną uwagę na kochanie... siebie. Tak, tak, nieraz zdarza się, że pamiętamy o wszystkich, tylko nie o sobie. Ja należę raczej do grupy umiarkowanych hedonistów, którzy uważają że nagradzanie siebie jest jak najbardziej w porządku. :) Oczywiście forma nagradzania może być różna, np. spędzenie niedzieli w ulubiony sposób, długa wieczorna kąpiel relaksacyjna z dodatkiem olejków, pójście do teatru, czy jakiś prezent. Nagradzam się, np. za zdaną sesję (mam całkiem niezłe oceny w tym półroczu :D), za dobrze wykonaną pracę, czy za ukończenie rozdziału magisterki. Dziś nagrodziłam się za to, że mam pozywtyny stosunek do samej siebie (dawniej bywało z tym różnie). ;)



Czarne mydło Babuszki Agafii, o którym już od dawna marzyłam, w końcu jest moje!
Tak samo jest w maską marokaństą Planeta Organica.

Dzisiejszy dzień spędzam dokładnie tak, jak lubię najbardziej. Odwiedzę kilka ciekawych miejsc (w tym teatr, w którym jeszcze nie byłam) w towarzystwie narzeczonego, będę próbować potraw, których smaku wcześniej nie znałam. Po powrocie do domu również nie zabraknie rozrywki. :)


Życzę Wam dużo prawdziwej miłości. :)

Jak spędzacie dzisiejszy dzień?
Podarowałyście sobie dziś coś wyjątkowego?

25 komentarzy:

  1. Ja dopiero "zapoznaje się" z rosyjskimi kosmetykami. O tym czarnym mydle nie słyszałam. Jestem ciekawa jak spisałoby się u mojej córki z AZS.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na atopowych rekach sieje susze, na tlustej twarzy zreszta tez , za to do wlosow jest swietne

      Usuń
    2. No to jednak w tym wypadku się nie sprawdzi. Ale ja chętnie wypróbuję kiedyś dla siebie.

      Usuń
  2. Pewnie, podarowałam coś sobie jak i mężowi i odwrotnie :D. Tylko na swoją paczuszkę jeszcze czekam, dwie już doszły :D. Ciekawe czy będziesz zadowolona z tego mydełka :). U mnie tylko skóra na twarzy go nie lubi(bo jest sucha a po mydełku wręcz paliła ale to przy codziennym stosowaniu).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem ciekawa, ale ja mam raczej tłustą cerę, więc zobaczymy ;)

      Usuń
  3. ooh sama tez chetnie wybralabym sie do teatru! co to sa tak wlasciwie te czarne historie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gra karciana ;) Więcej info tutaj:
      http://www.empik.com/g3-czarne-historie-gra-towarzyska-g3,prod61070221,zabawki-p

      Usuń
  4. My mamy wieczór przy winku :) Synek u babci, taka okazja nie zdarza się często, wreszcie sami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam rosyjskie kosmetyki..
    i twój blog ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do pierwszego - ja również, co do drugiego - dziękuję i cieszę się :)

      Usuń
  6. I to jest świetne podejście :) Zgadzam się Kochana, nie wypada zapominać o sobie :)))
    Woowww, czarne mydło :) To również moje marzenie, choć jeszcze nie spełnienione, strasznie jestem ciekawa jak się spisze u Ciebie, skrobnij jakąś recenzję jak już poużywasz troszkę :)
    Maska marokańska niestety u mnie się nie sprawdziła, mam nadzieję, że Tobie podpasuje.
    Miłych Walentynek :-***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skrobnę na pewno, strasznie mnie kusiła ta marokańska maska, zobaczymy jak się spisze :)

      Usuń
  7. ja sądzę , że kochanie się przesadnie to jakieś samouwielbienie, i nie lubię takich ludzi, co mają jakiś narcyzm ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda skłonność do przesady nie jest dobra :) Zarówno samouwielbienie, jak i niedocenianie siebie.

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluje dobrych ocen :) Ja kocham siebie z umieram, ale nie omieszkalam dzisiaj sprawic sobie drobnego prezentu ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. może i nie pamiętałam o sobie, ale mój ukochany rozwiązał ten problem :D ta marokańska maska pewnie jest świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzisiejszy dzień był świetny!
    Sushi oraz wypad do pijalni czekolady <3
    Zazdroszczę czarnego mydła Babuszki. Mam nadzieję, że się sprawdzi!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja także postanowiłam zrobić sobie prezent od samej siebie na Walentynki i kupiłam sobie dwa kosmetyki w sklepie Skarby Syberii :) Niestety jeszcze nie dotarły. Jutro spodziewam się jednak miłej niespodzianki od mojego narzeczonego :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Każda z nas powinna kochać siebie i oczywiście innych, ale masz rację, że nie powinnyśmy myśleć/dbać itd. o siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. podoba mi się ten tekst i cieszę się, ze tylko jedna oosba go nie zrozumiała :))

    OdpowiedzUsuń
  15. mnie te produkty nie oczarowały

    OdpowiedzUsuń