Wakacje wakacjami, ale o moim planie udoskonalania ciała nie zapomniałam. Pierwsze dwa tygodnie lipca były idealnie: dieta+ćwiczenia, w kolejnych odpuściłam dietę i zostały tylko ćwiczenia (ok. 2h dziennie). Jestem zła na siebie za te wszystkie lody, gofry oraz kebaby, ale trudno, człowiek jest tylko człowiekiem i czasami musi trochę popuścić. Efekty, które osiągnęłam w lipcu zadowalają mnie mimo wszystko :) Zobaczcie:
biust 90 -> 89 -> 88 -> 90
talia 68 -> 67 -> 65 -> 62
pas (na wysokości pępka) 74 -> 73 -> 71 -> 70
"boczki" 89 -> 86 -> 84 -> 82
biodra 103 -> 101 -> 99 -> 96
Udo 61 -> 59 -> 58 -> 52
Waga 62 -> 60 -> 58 -> 55
talia 68 -> 67 -> 65 -> 62
pas (na wysokości pępka) 74 -> 73 -> 71 -> 70
"boczki" 89 -> 86 -> 84 -> 82
biodra 103 -> 101 -> 99 -> 96
Udo 61 -> 59 -> 58 -> 52
Waga 62 -> 60 -> 58 -> 55
Na sierpień wyznaczyłam sobie cel: nie przytyć. Nic innego nie zrobię, bo nie będę na wyjeździe szukać dietetycznych dań, tymbardziej że jadę w góry i ciężko będzie o takie jedzenie ;) Z aktywności fizycznej oczywiście nie zrezygnuję, bo już się od niej uzależniłam ;)
Dzisiaj chcę Wam trochę opowiedzieć o moim ulubionym sporcie - indoor cycling. Uwielbiam taką formę aktywności, głównie ze względu na dynamiczną jazdę w rytm muzyki, przesiąkniętem potem ubranie, mnóstwo spalonych kalorii oraz niemniej wytworzonych endorfin :)
Źródło: http://www.freizeitsport-blog.de/50226711/indoor_cycling.php
Czym jest Indoor Cycling?
Indoor Cycling (IC) to forma grupowych zajęć, która cieszy się ogromnym powodzeniem w klubach fitness: dynamiczna jazda na specjalnym rowerze Tomahawk przy motywującej muzyce pod kierunkiem wyszkolonego instruktora. Jej efektem jest lepsze zdrowie, lepsze samopoczucie i piękniejszy wygląd. Lecz tak naprawdę każdy, kto regularnie uprawia Indoor Cycling zyskuje jeszcze coś: siłę woli i umiejętność pokonywania własnych słabości.
Indoor Cycling (IC) to forma grupowych zajęć, która cieszy się ogromnym powodzeniem w klubach fitness: dynamiczna jazda na specjalnym rowerze Tomahawk przy motywującej muzyce pod kierunkiem wyszkolonego instruktora. Jej efektem jest lepsze zdrowie, lepsze samopoczucie i piękniejszy wygląd. Lecz tak naprawdę każdy, kto regularnie uprawia Indoor Cycling zyskuje jeszcze coś: siłę woli i umiejętność pokonywania własnych słabości.
Trochę historii
Korzenie IC sięgają kolarstwa. Początkowo rowery z kołem zamachowym służyły właśnie kolarzom wyczynowym do osiągnięcia optymalnego celu treningowego. Jednak wysoka intensywność treningu i wąska grupa docelowa sprawiły, że IC znalazł się w niszy. Z upływem lat zmiany na rynku i potrzeby klientów wymogły rozwój tej dyscypliny do grupowego treningu, wspomagającego układ sercowo-naczyniowy. Podobnie jak w fitnessie na zajęciach IC do zaplanowanej "trasy" dobierana jest odpowiednia muzyka, która dyktuje tempo i ułatwia wykonywanie specjalnych technik, zwanych pozycjami. Z biegiem lat zajęcia stały się mniej forsowne, dopasowane nie tylko do sportowców, ale także do osób początkujących i niewysportowanych.
Dlaczego IC cieszy się takim powodzeniem?
Odpowiedź jest prosta – na rowerze potrafi jeździć każdy. Mamy tu do czynienia z typowym rozkładem ruchu, który większość z nas opanowała już jako dziecko, co więcej ten rower na pewno się nie przewróci! Większość z nas lubi ćwiczyć w grupie, przy odpowiednio dobranej i motywującej muzyce z wyszkolonym instruktorem. Dodatkowo IC pozwala oczywiście spalać mnóstwo kalorii. Nie chcemy czarować wielkimi liczbami czy przeliczać na pączki ilości spalonych kalorii, bo w naszej filozofii jest to produkt uboczny, a nie cel sam w sobie.
Korzenie IC sięgają kolarstwa. Początkowo rowery z kołem zamachowym służyły właśnie kolarzom wyczynowym do osiągnięcia optymalnego celu treningowego. Jednak wysoka intensywność treningu i wąska grupa docelowa sprawiły, że IC znalazł się w niszy. Z upływem lat zmiany na rynku i potrzeby klientów wymogły rozwój tej dyscypliny do grupowego treningu, wspomagającego układ sercowo-naczyniowy. Podobnie jak w fitnessie na zajęciach IC do zaplanowanej "trasy" dobierana jest odpowiednia muzyka, która dyktuje tempo i ułatwia wykonywanie specjalnych technik, zwanych pozycjami. Z biegiem lat zajęcia stały się mniej forsowne, dopasowane nie tylko do sportowców, ale także do osób początkujących i niewysportowanych.
Dlaczego IC cieszy się takim powodzeniem?
Odpowiedź jest prosta – na rowerze potrafi jeździć każdy. Mamy tu do czynienia z typowym rozkładem ruchu, który większość z nas opanowała już jako dziecko, co więcej ten rower na pewno się nie przewróci! Większość z nas lubi ćwiczyć w grupie, przy odpowiednio dobranej i motywującej muzyce z wyszkolonym instruktorem. Dodatkowo IC pozwala oczywiście spalać mnóstwo kalorii. Nie chcemy czarować wielkimi liczbami czy przeliczać na pączki ilości spalonych kalorii, bo w naszej filozofii jest to produkt uboczny, a nie cel sam w sobie.
Źródło: http://www.indoorcycling.pl/new/5/
Znacie IC? Lubicie?