Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją produktu, który skradł moje serce. :) Olej kupiłam opierając się na pozytywnych opiniach innych blogerek. Zapłaciłam za niego ok. 12 zł/250 ml. Cena jest niewielka w stosunku do jakości. Na początku byłam pełna obaw co do zapachu i właściwości oleju, ale szybko go pokochałam. Ciekawe? Zapraszam. :)
Opis:
Olej musztardowy skutecznie pobudza ciało i umysł. Używany jest w Północnych Indiach na skórę głowy oraz do masażu ciała. Wspaniale odżywia skórę całego ciała poprawiając jednocześnie krążenie dzięki swym rozgrzewającym i pobudzającym właściwościom. Działa również jako izolator chroniąc ciało przed zimowym chłodem. Stosowany jako balsam odżywia suchą skórę. Bardzo szybko wchłania się w skórę dobrze ją nawilżając.
Doskonale pomaga zadbać również o włosy. Delikatny masaż skóry głowy z zastosowaniem tego oleju korzystnie wpływa na włosy. Działa pobudzająco na regenerację, nawilża strukturę włosa i skórę głowy. Odżywia włosy i mieszki włosowe, wspomagając mikrokrążenie. Znakomicie je odżywia od cebulek aż po końce, dzięki czemu stają się mocne. Regularne stosowanie oleju musztardowego sprawia, że włosy wyglądają pięknie, nabierają blasku i witalności. Olej najlepiej zastosować przed myciem tylko na skórę głowy.
Jest to produkt najwyższej jakości, z najświeższych ziaren gorczycy, przynoszący wiele pielęgnacyjnych korzyści oraz świetne samopoczucie. Gorczyca będąca głównym składnikiem oleju zawiera witaminy PP, H, F, B1, żelazo, fosfor, potas i wapń.
Doskonale pomaga zadbać również o włosy. Delikatny masaż skóry głowy z zastosowaniem tego oleju korzystnie wpływa na włosy. Działa pobudzająco na regenerację, nawilża strukturę włosa i skórę głowy. Odżywia włosy i mieszki włosowe, wspomagając mikrokrążenie. Znakomicie je odżywia od cebulek aż po końce, dzięki czemu stają się mocne. Regularne stosowanie oleju musztardowego sprawia, że włosy wyglądają pięknie, nabierają blasku i witalności. Olej najlepiej zastosować przed myciem tylko na skórę głowy.
Jest to produkt najwyższej jakości, z najświeższych ziaren gorczycy, przynoszący wiele pielęgnacyjnych korzyści oraz świetne samopoczucie. Gorczyca będąca głównym składnikiem oleju zawiera witaminy PP, H, F, B1, żelazo, fosfor, potas i wapń.
Opakowanie:
Plastikowa butelka z wielkim otworem. Za wielkim. Olej łatwo wylać, jak dla mnie powinien mieć korek z dziurką.
Kolor, zapach:
Kolor - musztardowy (pomarańczowy), zapach również. ;) Obawiałam się trochę tego zapachu, na szczęście okazał się całkiem przyjemny. Jest bardzo orzeźwiający, olej pachnie zupełnie jak musztarda. Jeśli komuś nie przeszkadza zapach musztardy - powinien być zadowolony.
Działanie:
Na włosy
Cudownie nawilżył moje włosy, dodał im blasku i sprężystości. Troszkę dociążył i wyeliminował puch. Stosowałam go do olejowania, dodawałam do masek, a także zabezpieczałam nim końce. W każdym przypadku okazał się rewelacyjny! Kosmetyk jest dość rzadki, ale nie tak jak olej kokosowy, lekko wnika we włosy. Nie zauwałyłam, żeby brudził poduszkę, ale nakładałam go mało, ponieważ jest bardzo wydajny. Na skalpie spisał się równie przyjemnie. Nawilżył go, lekko odbił włosy od nasady. Jednak nie przyspieszył wzrostu, nie zauważyłam też nowych baby hair.
Na skórę
Obawiałam się rozgrzewających właściwości oleju, jednak wcale ich nie poczułam. Mnie olej nie rozgrzewa. Dodałam go do kremu, który sama zrobiłam. Cera była świetnie nawilżona, ale nie przetłuszczała się nadmiernie. Buzia gładziutka i miła w dotyku. :) Żadnych nowych wyprysków ani innych niespodzianek. Trochę kosmetyku dodałam też do balsamu, który stał się bardziej treściwy, bardziej nawilżał i odżywiał skórę.
Olej musztardowy stał się jednym z moich ulubieńców. :)
Miałyście?