sobota, 19 stycznia 2013

Trochę o tym i o tamtym

Witajcie! Długo mnie nie było, oj długo... Okres okołoświąteczny, a szczególnie okołosesyjny oraz brak internetu zdecydowanie nie sprzyjają blogowaniu. Czas to dobro, którego każdy chciałby mieć więcej i więcej. Pomyślcie ile dodatkowych rzeczy moglibyśmy zrobić, gdyby sen nie byłby nam niezbędny do przetrwania! Osobiście nie lubię pędzić przez życie z prędkością błyskawicy, ciągle za czymś gonić. Wolę umiarkowane tempo, chcę czasem zatrzymać się i pomyśleć nad tym co zrobiłam, co robię i co zamierzam jeszcze zrobić. Dalekosiężnych planów nigdy nie snuję, bo nigdy nie wiadomo, co na mojej drodze postawi los. Mam jednak marzenia, które się powoli spełniają :) Dążę do ich realizacji metodą małych kroczków.

Długo się już nie odzywałam, ale mam nadzieję, że się nie zraziłyście. A jeśli tak, to może wynagrodzę to Wam serią wpisów na temat produktów, które stosowałam w celu przyspieszenia wzrostu włosów w ramach akcji zapuszczania włosów. Na początku lutego będziecie mogły zobaczyć rezultaty akcji, mój 3-miesięczny przyrost. Tymczasem zobaczcie, co dostałam na urodziny :) Tangle Teezer kupiłam sobie sama, w końcu się złamałam ;) Używam jej ok. dwóch tygodni, recenzja na pewno się pojawi. Perfumy, mój ukochany zapach (piżma, gruszki, trawy cytrynowej), zprezentowali mi przyszli teściowie, a odtwarzacz mp3 - rodzice.  Ale najpiękniejszego prezentu tutaj nie zobaczycie, bo nie jest do końca materialny...
Źródło: http://fryzurki.blox.pl/2010/10/TEST-Profesjonalna-suszarka-AC5011-Pearl.html

Od świąt testuję także nowy nabytek - suszarkę marki Remington. Jest dokładnie taka, jak na zdjęciu powyżej. Używam głównie dyfuzora w celu podkreślenia i utrwalenia swoich naturalnych fal. Jak to dokładnie wygląda - pokażę Wam w oddzielnym poście. Myślę, że warto, ponieważ spotykam się z opiniami, że fale to najtrudniejszy do układania typ włosów... Od razu zaznaczam, że włosów nie niszczę, ponieważ suszę je zimnym nawiewem :)


Jak u Was z czasem? Nie brakuje Wam go czasami?
Ps. Trzymajcie kciuki za moją sesję :) Ja trzymam za Waszą ;)

5 komentarzy: