wtorek, 6 marca 2012

2 tygodnie odchudzania - podsumowanie

Minęło już 2 tygodnie, więc pora na podsumowanie mojej kuracji wyszczuplającej :)
Moja obecna waga wynosi 62,8 - zrzuciłam równo 2 kg, więc jeszcze nie wskoczyłam na drugi poziom.
64,8 (BMI - 23,2) --> 62 (BMI - 22,2) --> 60 (BMI - 21,5) --> 58 (BMI - 20,8) --> 55 (BMI - 19,7)

Przez ostatnie 14 dni mój jadłospis wyglądał następująco:
śniadanie: owsianka na mleku z siemieniem lnianym/razowy chleb z pomidorami, kalarepą/jajka na twardo z warzywami
drugie śniadanie: jabłko/kawałek melona/jogurt naturalny
obiad: ryba gotowana na parze z warzywami i ryżem brązowym/kaszą jaglaną/ryba wędzona/naleśniki z mąki orkiszowej smażone bez tłuszczu
podwieczorek: najczęściej jakiś owoc/kanapka z pieczywa razowego
kolacja: sałatka warzywna
Do tego piłam herbatę zieloną, czerwoną, yerba mate i oczywiście wodę mineralną. Mam też trochę za uszami, bo mama przywiozła mi szarlotkę i karpatkę - konsumowałam po małym kawałku dziennie ;) Jak widać mimo słodkości i tak schudłam. Wniosek? Wszystko można jeść, ale z umiarem.

Dopełnieniem kuracji były ćwiczenia. Miałam ćwiczyć codziennie, ale nie zawsze był czas :( 

Źródło:http://www.sapphire-sport.com/katalog/magnetyczny-hula-hop-masazer-sapphire-80-kulek.html

Zostałam poproszona o napisanie swojej opinii na temat koła, które widzicie na powyższym zdjęciu. Początki były trudne, nie potrafiłam go utrzymać, a kulki boleśnie obijały się o moje ciało. Po kilku dniach nauczyłam się kołować, ale wyskoczyły mi na kościach (biodrach) czarne (!!!) siniaki, przez co wyglądałam jak ofiara przemocy domowej... Poczytałam trochę na ten temat na różnych forach internetowych i przekonałam się, że większość pań miała taki problem. Dzisiaj siniaków już nie widać, więc od jutra znowu rozpoczynam ćwiczenia z kołem. Idzie mi to coraz łatwiej i coraz dłużej utrzymuję je na talii. Tylko ubieram się dosyć grubo (w bluzę), bo to amortyzuje obijanie kulek o ciało. Oczywiście jest to tymczasowe, póki moja skóra się nie przyzwyczai ;) Co do efektów wyszczuplających jest za wcześnie na jakąkolwiek ocenę. Aha, jeżeli planujecie zakup takiego sprzętu upewnijcie się, że macie miejsce na ćwiczenia - średnica mojego koła wynosi 105 cm! 

Przez następne 14 dni postaram się jeszcze bardziej, zamierzam zupełnie wyeliminować słodycze i znaleźć czas na codzienne ćwiczenia.


Macie swoje sprawdzone sposoby na odchudzanie?

Zapraszam na rozdanie u Dusi, można zgarnąć ciekawe nagrody :)

14 komentarzy:

  1. sorki ale mam nadzieję że do upragnionej wagi nie dojdziesz bo jest to niedowaga ;) natomiast popieram poruszanie się w obrębie normy i zdrowe odżywianie, na pewno polepsza to samopoczucie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według nowych standardów niedowaga występuje poniżej 18,5 BMI, według starych poniżej 20 - jeśli chodzi o fakty. A co do mojgo BMI nie będę się tego kurczowo trzymać, kiedy uznam, że dobrze się czuję w swoim ciele - przestanę się odchudzać i zostanę przy zdrowym odżywianiu :) Nie mam zamiaru się głodzić i zamęczać ćwiczeniami.

      Usuń
    2. ja wychodzac z podejscia ze nie bede sie glodzic i osmawiac tego co dobre i tego co lubie od wakacji przytylam 7 kg ;) mam w planie kupno karnetu na silownie bo wtedy zmusze sie zeby na nia chodzic ;)
      ale za jadlospis cie podziwiam, nie dalabym rady

      Usuń
    3. Nie było tak źle, ciasto wsuwałam aż mi się uszy trzęsły ;) Ale kalorie spalałam ćwicząc.

      Usuń
  2. U mnie jest cała notka o odchudzaniu :) Też się muszę zebrać, zostały mi ostatnie dwa kilo, których od stycznia nie mogę się pozbyć :P A hula hop mam jeszcze gorsze - nie ma kulek, tylko kolce! Ale też jak się przyzwyczaiłam to nawet bluzy mieć nie muszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nie zwracam uwage na kalorie bo bardzo ciezko mi przytyc a przydaloby sie....

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też zazdroszczę ludziom,którzy mają tak dobrą przemianę materii ,że nie tyją.
    Czytając Twoją notkę,trochę mnie zmotywowałaś na odchudzanie do którego kompletnie nie mogę się zabrać ;p
    Zapraszam do siebie .
    Obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. dokładnie, strasznie mnie kusi bezbarwna henna bo oprócz delikatnej zmiany koloru na taki wpadający w blond henna po prostu uzupełnia ubytki we włosach i je odżywia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tzn w miodek bo z moich brązowych włosów się blondu nie zrobi ;)

      Usuń
    2. Spróbuj, nie będziesz żałować :)

      Usuń
  6. dziękuję za otagowanie mam nadzeje ze w końcu uda mi się na niego odpowiedzieć :)
    a z tym kołem to słyszałam własnie ze na poczatku stsznych siniaków można się nabawić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdzie kupiłaś takie koło? :) Wygląda fajnie!!!

    OdpowiedzUsuń