Witajcie! :) Nie było mnie z Wami dość długo, bo aż miesiąc. Cóż, tak się złożyło i nie będę Was zanudzać opowieściami wziętymi z mojego życia osobistego. Przyznam, że stan moich włosów również zniechęcał do publikowania ich zdjęć na blogu. Nie jest najlepiej, ale zamierzam mocno się zmobilizować i powalczyć o zdrowie i piękny wygląd dla moich pukli.
Mimo uciązliwego wypadania, włosy rosły dość szybko i odrosty stały się bardzo widoczne. Długo zastanawiałam się nad wyborem farby. Zależało mi na czymś delikatnym, ale równocześnie trwałym - kolor z moich kosmyków wypłukuje się bardzo szybko. Mój wybór padł na szampon koloryzujący Marion, kolor czekoladowy brąz. Produkt teoretycznie ma się zmyć po 24 myciach, lecz recenzje wizażanek temu przeczą.
Szampon jest banalnie prosty w użyciu i co ważne, nie uczula, nie podrażnia skóry, nie barwi jej, nie śmierdzi. Wręcz przeciwnie - pięknie pachnie. Nie wysuszył moich włosów, ich kondycja się nie pogorszyła.
Cena: ok. 6 zł
Dostępność: niestety słaba, swój produkt kupiłam na allegro
Tutaj włosy kilka dni po farbowaniu (rozczochrane, po całym dniu), zdjęcie z fleszem - było już ciemno.
Tak prezentują się w świetle dziennym - są prawie czarne:
Prawda, że słodka ta wiewiórka? Dosłownie jadła z ręki. :)
Jak się mają Wasze włosy?
Wiewiórka mogła mieć wsciekliznę czy coś, skoro nie bała się tak blisko podejść. :P
OdpowiedzUsuńW Łazienkach wiewiórki są oswojone, ludzie je karmią i dlatego zwierzątka nie boją się do nich podchodzić :)
UsuńNieźle wyglądają po tej koloryzacji :) moje są średnio żywe i niestety uwydatniły się ich słabe strony czyli końce z farby chemicznej - są wypłowiałe mimo henny, matowe i wizualnie wyglądają paskudnie. W piątek idę do fryzjerki, może już mi zrobi moje wymarzone cięcie :)
OdpowiedzUsuńOby Ci się poszczęściło - jakoś nie mam wielkiego zaufania do fryzjerów.
UsuńTo moja ukochana fryzjerka, jeszcze nigdy mi nie popsuła włosów, a robiłyśmy już takie ostre cieniowania, że niewprawna ręka mogłaby nabroić. Naprawdę świetna dziewczyna :)
UsuńZazdroszczę, że masz kogoś takiego :)
UsuńŁadnie Ci pokryło :) Farbowałam farbą Marion trwałą taką w saszetkach i byłam zadowolona, farba obchodzi się z włosami bardzo łagodnie :)
OdpowiedzUsuńTa też jest bardzo łagodna :)
Usuńbardzo mi się podoba kolor :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolor w naturalnym swietle. Mi sie ta farba nie kojarzy zbyt dobrze bo mojej siostrze kolor sie nie wyplukal do konca :(.
OdpowiedzUsuńWłaśnie o to mi chodzi :)
UsuńBardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńJa swoje rudasy będę farbowała henną orzechową!
Jaka cudna wiewiórka. W mojej okolicy niestety boją się ludzi...
Ciekawa jestem jaki efekt uzyskasz :)
UsuńFajny kolor! ;-) praktycznie czarny
OdpowiedzUsuńTak, chociaż w świetle brązowy :)
UsuńŁadny kolor, aczkolwiek rzeczywiście ciemny. Farby Marion widuję w Naturze;)
OdpowiedzUsuńFarby są w Naturze, ale mnie chodziło o szampon koloryzujący.
UsuńAle fajna wiewiórka ! :)
OdpowiedzUsuńwiewiorka urocza:))
OdpowiedzUsuń