niedziela, 3 marca 2013

Maska z korzenia rabarbaru

Zioła generalnie działają na moje włosy wysuszająco. Długo myślałam nad sposobem ich wykorzystywania, żeby uniknąć takiego efektu. I znalazłam :) Pierwowzór znajduje się w tym poście na blogu Smallrosie. Ona zastosowała maskę w celu rozjaśnienia blond włosów do jeszcze jaśniejszego blondu. Brunetki nie mają co liczyć na zmianę koloru :) Ale na wspaniałe odżywienie i nawilżenie - owszem :)
Zioła kupiłam w sklepie zielarskim koło mojego bloku :) Kosztowały 3,50 zł.
Była to wersja rozdrobniona, ale nie zmielona. 
Do sporządzenia maski potrzebowałam proszku, więc korzeń zmieliłam w młynku do kawy. Zużyłam całe opakowanie.
Do ziół dodałam 2 łyżki oleju łopianowego, sok z połówki cytryny, tyle gorącej wody, by powstała odpowiednia konsystencja oraz 2 łyżki odżywki bezsilikonowej. Papkę nałożyłam na umyte, mokre włosy i trzymałam pod czepkiem godzinę. Zmyłam szamponem i nałożyłam maskę. Papka nie nakładała się zbyt fajnie, spadała z włosów, nie mogłam ich równo pokryć. Warto pamiętać, że korzeń rzewienia ma właściwości barwiące (na żółto), dlatego dobrze jest użyć rękawiczek.

Efekt? Cudowne nawilżenie i odżywienie! Włosy stały się bardzo gładkie, dociążone, zdyscyplinowane, no i rozprostowane. O żadnym przesuszeniu, czy puchu mowy nie ma. Warto się przemęczyć z niewygodną paćką, żeby uzyskać taki efekt. Przy okazji możecie zobaczyć moje świeżo podcięte końce. Pozbyłam się ok. 2 - 2,5 cm. Musiałam to zrobić, ponieważ susza i połamane kosmyki sprawiały, że moja fryzura pozostawiała wiele do życzenia. Myślałam, że wyjdzie krzywo (obcinałam sama swoimi Jaguarami), ale widzę że jest idealnie :)


Stosujecie zioła? W jakiej postaci?

20 komentarzy:

  1. Mi byłoby szkoda kolorku! Masz śliczne włoski a korzonki mają właściwości rozjaśniające. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może naturalne włosy rozjaśniają, ale farbowane lub hennowane nie bardzo :)

      Usuń
    2. Moje farbowane zareagowały na korzeń dość mocno :) Pewnie kwestia włosów :)

      Usuń
  2. Robiłam raz tą maskę, jeszcze na wypłukanej rudej farbie i zmiany w kolorze nie zauważyłam. Za to moja przyjaciółka uzyskała na naturalnych dosyć ciemnych włosach efekt jakby słonecznych pasemek. Jeśli chodzi o odżywienie, to nic szczególnego nie zauważyłam, może moje włosy nie lubią rabarbaru :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie zauważyłam efektów. Może spróbuj innych sproszkowanych ziół :)

      Usuń
  3. Ciekawy sposób, na pewno sprobuje!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bym się chyba jednak bała rozjaśnienia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialny pomysł ;) zapisałam w zakładkach i niedługo zastosuję :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Używałam sproszkowanych ziół jakoś w wrześniu :) Nawet poświęciłam temu notkę na blogu :)
    Otagowałam Cię http://fellogen.blogspot.com/2013/03/tagi-homebeautyday-oraz-moej.html

    OdpowiedzUsuń
  7. oja, chciałabym spróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  8. A tu znowu jakiś ciekawy przepis! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy pomysł z tym rozjaśnianiem, i maseczką także, muszę kupić te magiczne zioła koniecznie :-) Tylko ciekawe czy na moich włosach cokolwiek zadziała z tym rozjaśnianiem :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę kiedyś wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak myślisz, zamiast olejku łopianowego mogę użyć innego? np. zwykłej oliwy z oliwek? Bo aktualnie nie mam kasy na zakupy oleju, a taką maskę mam ochotę wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A pewnie, każdy który służy Twoim włosom będzie dobry :)

      Usuń
  12. Rzewień, rzewień... przychodzą mi do głowy tylko tabletki przeczyszczające ;-) Nie wiedziałam, że można stosować na włosy, chyba przetestuję.

    Bardzo ładna czupryna :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej
    Myslisz ze mogłabym np. użyć lisci szałwi zmielić je i użyć jako maseczki?
    Zależy mi na przyciemnieniu wlosów, wieć innych ziół niż ty.

    OdpowiedzUsuń
  14. nawilżenie, dociążenie, bez puchu? coś dla mnie! :-)

    OdpowiedzUsuń