czwartek, 22 listopada 2012

Domowe przepisy: maska z kakao

Uwielbiam kakao, piję je najczęściej przed snem, ponieważ rozgrzewa mnie, uspojaja oraz usypia :) Słodzę je łyżeczką naturalnego miodu, który potęguje dobroczynne działanie napoju. Ziarna kakaowca to bogactwo minerałów, najlepsze źródło magnezu, chromu, wapnia, cynku, miedzi. Zawierają także znaczną ilość antyoksydantów, które chronią nasze DNA. 


Wedle starożytnych duchowych opowieści Indian, Wielki Anioł o imieniu Quetzalcoatl dał ludziom Xocolatl, Kakao, gdy przybrał ludzkie ciało i zstąpił na Ziemię, aby pomóc ludziom. Niebiosa są wielce łaskawe, a wyższe istoty przybywające na Ziemię do ludzkości, podarowali ludziom wiele dobrych i pożytecznych rzeczy. Roślina Kakao na pewno należy do tych pożytków, które mają bardzo wszechstronne lecznicze działanie, a przecież jest to napój bogów, aniołów z Niebios.
Źródło: http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie_kakao_-_napoj_bogow.html

Pomyślałam, że skoro kakao jest tak zdrowe i tak dobrze działa na cały organizm, to może sprawdzi się także na włosach. Bałam się tylko, że z powodu dużej zawartości tłuszczu, włosy będą przetłuszczone... Dlatego zastanawiałam się, czy maskę z kakao nałożyć przed, czy po myciu. Ostatecznie łyżkę kakao Decomorreno zmieszałam ze sklepową maską (ok. 2 łyżki) i taką papkę nałożyłam na umyte włosy. Trzymałam pod czepkiem 40 minut.


Efekt fantastyczny! Włosie niesamowicie wygładzone, bardzo miękkie, sypkie i nawilżone :) I wcale nie tłuste. Czuć było na nich taką ochronną warstewkę (ale nie tłustą, czy lepką), co przypadło mi do gustu. Skręt luźniejszy niż zazwyczaj, ale włosów nie stylizowałam, więc nie jest źle ;) Blask za to cudowny! Maska zdecydowanie ułatwiła rozczesywanie, nie musiałam wyrywać sobie włosów. Nie wpłynęła też na przetłuszczanie, ale nie nakładałam jej na skalp.  Jestem bardzo zadowolona z tego eksperymentu, myślę, że wrócę do niego jeszcze wiele razy. 

Próbowałyście już? Zamierzacie? :)


15 komentarzy:

  1. kakao z miodem, predzej bym wypila niz zdazyla nalozyc na wlosy ;D ale kiedys chcialam zrobic sobie taka wlasnie plukanke i zostawic ja na wloskach na jakis czas...

    OdpowiedzUsuń
  2. Probowalam ale moje wlosy wola plukanki z kakao :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje jakoś nie przepadają za takimi płukankami.

      Usuń
  3. Wow jak blask ! Może jutro zafunduję swoim wlosom coś takiego ? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno wypróbuję, dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Próbowałam i wszystko wkoło nabrudziłam :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślałam nad maską z kakao. U Ciebie efekt cudowny. A powiedz mi, jakiej maski używasz jako bazy?

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe, zapach takiej maski musiał być piękny ;) Obecnie stosuję maseczkę koreańską do twarzy z prawdziwym kakao, działa świetnie :) Na włosy - ciekawy pomysł, może kiedyś zrobię taką domową miksturę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach obłędny, włosy dostały maskę, a ja wipiłam sobie napój bogów ;)

      Usuń
  8. O proszę, to mnie zaskoczyłaś;) a jak ze zmywaniem kakao? Nie zostały na włosach jego drobinki?

    OdpowiedzUsuń