Po miesiącu od farbowania henną Mumtaz moje włosy były nadal muśnięte wiśniowymi refleksami. Chyba w końcu znalazłam hennę, która nie zmywa się po tygodniu ;) U nasady widziałam już delikatny odrost, który mnie denerwował. Ale tylko mnie, moi bliscy przekonywali, że mam urojenia, bo żadnego odrostu nie ma. Tak, czy inaczej wyciągnęłam czekającą na swoją kolej hennę Mehandi i położyłam na włosy.
Skład: 100% henna
Pojemność: 100 g (na moje włosy na 2 użycia)
Cena: 12 zł
Wszystko ładnie, pięknie, tylko że producent nie raczył poinformować nas jaki kolor uzyskamy używając tego produktu. Trochę się tym zdziwiłam, dlatego przetrząsnęłam internet w poszukiwaniu tej informacji. Na stronie pewnego sklepu przeczytałam, że kosmetyk barwi włosy na brąz, na stronie innego, że uzyskamy czarną barwę.
Czekała mnie wielka niewiadoma. Proszek zmieszałam z ciepłą wodą oraz odżywką bezsilikonową. Trzymałam pod czepkiem przez 1,5 h.
Włosy po spłukaniu henny. Chyba zapomniały, że zazwyczaj się rozprostowują :p Miękkie, delikatne fale w kolorze... nie mam pojęcia jakiego ;) Ale na pewno nie czarnego, ani brązowego. Efekt pogrubienia i pięknego blasku zachowany. Ogólnie jestem zadowolona z produktu, jest dużo tańszy niż Khadi, a efekt podobny. Minusem jest tylko jeden kolor, średnio zdefiniowany. Po pierwszym myciu zrobił się bardziej czerwony, co mnie akurat cieszy :) Efektów ubocznych w postaci przesuszu, czy rozluźnienia skrętu, jak widać, uniknęłam.
Jak Wam się podoba?
Rewelacyjny kolor :) i włosy wyglądają na bardzo zdrowe.
OdpowiedzUsuńSą coraz zdrowsze :)
UsuńLadnie wyszlo :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :))
UsuńJaki piękny kolor!!
OdpowiedzUsuńpięknie włosy:) super odcień;)
OdpowiedzUsuńWidoczne są takie czerwone pasemka :) Uwielbiam strukturę Twoich włosów
OdpowiedzUsuńTaka struktura sprawia niestety też sporo problemów (puszenie, rozdwajanie)...
Usuńpiękne włosy!<3
OdpowiedzUsuńMi bardzo się podoba w dodatku ten blask !
OdpowiedzUsuńmasz teraz coś jakby burgundowe refleksy i ten brązik taki ciepły, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńLubię takie ciepłe odcienie, pasują do mojego typu urody :)
UsuńPiękny kolorek! I blask pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńTwój również piękny :)
Usuńjej, ale piękny kolorek ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnie wiem jaki to kolor, ale jest świetny! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńKolor po hennie łatwo określić, patrząc na skład. U Ciebie to akurat czystą henna (lawsonia) bez dodatków, więc barwi wyłącznie na runo-czerwono :)
OdpowiedzUsuńNiby tak, ale jednak henna hennie nierówna (nawet czysta), to zależy w jakim kraju rośnie, na jakiej glebie, itp. Henna Mumtaz jest niby też bez dodatków, a jednak za jej pomocą uzyskałam inny odcień, niż teraz.
Usuńja lubię jak moj ewlosy zmieniają same kolor czy po farbowaniu czy po płukance to bym zaryzykowała) skoro cena jest niższa to warto
OdpowiedzUsuńChyba właśnie się zakochałam w kolorze i loczkach <3
OdpowiedzUsuńTeż 2 dni temu rozpoczęłam kurację CP :) Więc będziemy mogły porównać efekty :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńJeny...tak przeglądam od jakiegoś czasu Twojego bloga i nie mogę wyjść z podziwu jak bardzo twoje włosy się zmieniły! Mam bardzo podobną strukturę włosa do Ciebie i wyglądają prawie identycznie, z jednym problemem, że strasznie się puszą. Już nie wiem co na to wymyśleć ;< A widze, ze ty tez kiedys mialas z tym problem, więc stąd moje pytanie: jakiś złoty środek? Co sprawiło, że teraz są już takie nawilżone i błyszczące?
OdpowiedzUsuńPS. Widnieje może gdzies u Ciebie wpis, z kosmetykami jakie używasz, tak zsumowane wszystko? Bo nie moge sie doszukac:(
Nie robię tego typu zsumować :/
UsuńZłotym środkiem jest systematyczna pielęgnacja: odpowiedni olej (u mnie łopianowy), delikatny szampon (np. balsam babydream, rosyjskie szampony bez silikonów i detergentów), bogata maska (np. Biovax)- często wzbogacam dodatkowo kroplą oleju, kwasu hialuronowego, D-phantenolu; odżywka b/s po każdym myciu (Joanna miód i cytryna), odżywka w sprayu z silikonami (Gliss Kur, Dove, Marion) oraz serum na końcówki. Ostatnio praktykuję mycie włosów odżywką (Kallos latte) - zero puchu :)
dzięki bardzo za taki dokładny opis:) Musze w takim razie u siebie pare rzeczy pozmieniać , i zobacze czy przyniesie to efekt:)
UsuńKolor mi się podoba,dobrze że nie wyszedł czarny ;) Masz genialne fale!
OdpowiedzUsuńKorci mnie trochę, żeby spróbować indygo :)
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńJeśli w składzie jest tylko henna, to kolor będzie rudy - w odcieniu zależnym od tego, jaki jest kolor wyjściowy. Nie bardzo jest sens pisac, jaki efekt uzyska się po hennie, bo to zależy własnie od tego koloru wyjściowego i wielu innych czynników.
OdpowiedzUsuń